Sesja zimowa Szrenica – Ania i Damian

16 marca 2019 By Łukasz Czapla With 0 Comment

In Ślub

Szklarska Poręba – Szrenica

Sesja zimowa Ani & Damiana

Ślub Ani i Damiana odbył się w październiku 2018 roku. Jednak w związku z prośbą Ani aby sesja odbyła się porą zimową, z przyjemnością przystaliśmy na taki plan. Czekaliśmy do końca stycznia. Mieliśmy się udać zaraz po feriach zimowych. Niestety dopadła nas ….grypa.

Ania zapewniła, że bez problemu poczekają jeszcze troszkę – i w końcu udało się 😉

17 luty 2019 / niedziela.

Plan – wyjeżdżamy o 6:00 rano by w Szklarskiej Porębie na parkingu przy wyciągu na Szrenicę być na 10:00.

Piękna pogoda, słońce, praktycznie bezchmurnie. Dojechaliśmy praktycznie w tym samym czasie….i….

Zaskoczenie – pierwszy raz widziałem taką kolejkę do kas biletowych – o miejscu parkingowym nie wspominając 😉

Po godzinie czatowania w aucie nadarzyła się okazja – ktoś wcześnie zrezygnował ze zjazdów w tym dniu i akurat nam udało się wjechać na parking.

Zadzwoniłem do Ani i Damiana – zaparkowali ok. 1 km od kas. Udałem się po bilety, czekając na parę młodą. Kolejka , kolejka… – po kolejnej godzinie czekania udało się kupić bilety w obie strony. W tym czasie Ania i Damian dotarli już do nas.

A więc czas ruszać 😉 W znakomitych nastrojach , mimo pewnych niedogodności z kolejkami wsiedliśmy na wyciąg.

Zapraszamy na historię Ani i Damiana – na wysokości 1362 m , w pięknym zimowym klimacie 😉

Krótki zwiastun filmowy z tego dnia poniżej. W dalszej części reportaż fotograficzny.

Nasz kanał filmowy na Vimeo:

Sesja zimowa Szrenica Ania & Damian from LDI Studio – Czapla Photo Video on Vimeo.com/ldistudio

Zanim wybór padł na Szrenicę, zastanawialiśmy się nad Karpaczem, potem długo rozważaliśmy Świeradów Zdrój ze względu na nowoczesną kolejkę, która dowozi na górę. Ostatecznie padło na Szrenicę, którą zresztą bardzo dobrze znamy z wyjazdów narciarskich. I to był bardzo dobry wybór…

Po wjechaniu na samą górę, piękny widok zapierał dech w piersiach. Idealna pogoda na zimową sesję w górach. Temperatura na górze całkiem przyjemna, lekko na plusie, słońce dodatkowo robiło swoje. Mogliśmy działać, nie martwiąc się że nam zamarzną ręce – a para młoda nie da rady się rozebrać z zimowych ubrań. Było naprawdę przyjemnie,i zarówno my jak i Ania z Damianem bawiliśmy się doskonale.